– Przyczyny samookaleczania u dzieci mają wiele aspektów psychologicznych – mówi psycholożka Marlena Kazoń. – Może być to przejawem zaburzeń psychicznych, ale i może występować z powodu doświadczania przez młodego człowieka jakichś wyjątkowo ciężkich dla jego psychiki wydarzeń.
Samookaleczanie zazwyczaj jest tak naprawdę ucieczką przed rzeczywistością. Młody człowiek, który nie radzi sobie ze swoimi obciążeniami psychicznymi, może w okaleczaniu znajdować sposób na poczucie odzyskania jakiejkolwiek kontroli nad swoim życiem – w końcu to on decyduje o tym, jakie rany i kiedy sobie zadaje i jak bardzo cierpi – precyzuje ekspertka.
I wskazuje, że nierzadko do samookaleczania doprowadzają nieprawidłowości związane z procesem wychowawczym – niedostatek uwagi, przemoc (fizyczna, ale i psychiczna), a także nadmierna opiekuńczość czy ciągła kontrola ze strony rodziców.
Czasami zaburzenia pojawiają się wskutek przeżycia przez młodego człowieka bardzo traumatycznych zdarzeń – jako ich przykłady można tutaj podać przemoc seksualną (np. doświadczenie gwałtu), ale i poważne nękanie ze strony rówieśników.
Samookaleczanie u dzieci może być powiązane z różnymi zaburzeniami psychicznymi. Wśród problemów, które mogą przejawiać się między innymi tego rodzaju nieprawidłowościami, wymieniane są, chociażby zaburzenia nastroju (takie jak np. depresja czy choroba afektywna dwubiegunowa).
Zwiększone ryzyko mają dzieci mające trudności z kontrolą impulsów, emocji i zachowań. Nie należy bagatelizować przyczyn samookaleczania u dzieci czy u młodzieży, najczęstszym problemem jest wzmożone napięcie i trudności w jego samoregulacji. – Rany na ciele, po krótszym lub dłuższym czasie, wygajają się, jeżeli jednak dziecko nie zostaje objęte niezbędną mu opieką, to „rany” w psychice same z siebie z pewnością nie znikną.
Czasami szczera rozmowa dziecka z rodzicami – szczególnie gdy mają oni ze sobą dobry kontakt – umożliwia znalezienie tych powodów, w praktyce jednak dość często okazuje się, że sami opiekunowie nie są w stanie wydobyć z pociechy, dlaczego się samookalecza, ponieważ nie mają dobrych relacji ze sobą i nie znają swojego dziecka – wyjaśnia.
Identyfikacja podłoża samookaleczania u dzieci jest bardzo ważna dlatego, że tym zajmują się psychoterapeuci. Podczas psychoterapii podejmowane są próby rozwiązania konfliktów psychologicznych, których istnienie prowadzi do tego, że pacjent się samookalecza.
Nie ma natomiast żadnych leków, które doprowadziłyby do tego, że dziecko zaprzestanie autoagresji – owszem, czasami młodym, samookaleczającym się ludziom zalecane jest leczenie farmakologiczne, aczkolwiek takowe podejmowane jest wtedy, gdy istnieją u nich jakieś zaburzenia czy choroby psychiczne (jako przykład można tutaj podać depresję, w której przypadku pacjentowi może być zalecone stosowanie leków przeciwdepresyjnych).
Niezwykle ważna w tym temacie jest obecność i kontakt emocjonalny, to on może pomóc zatrzymać fale autoprzemocy i uratować nasze dzieci.