Osoba podejmująca ten rodzaj pracy powinna wzmocnić poziom rezyliencji – odporności psychicznej, elastyczności i umiejętności dostosowania do nowych warunków.
Musi wiedzieć, czym charakteryzuje się opieka nad seniorem, jak skupiać uwagę na innych, nie na sobie, jak mieć przestrzeń dla innych i, czym jest empatia w pomaganiu. Wykonując taki zawód, możemy doznać frustracji i złości, bezradności. Patrzymy na chorego człowieka i nie umiemy mu pomóc. Osoba starsza budzi w nas dużo bezradności – nie ulżymy w cierpieniu, czasem nawet chcemy jej śmierci. To sprzeczne emocje. Myślimy skrajnie. Trzeba wtedy uważać na używki. Ktoś niepoukładany poszuka ukojenia choćby w alkoholu.
Jak zatem radzić sobie z samotnością obecną na co dzień?
– Lubić siebie i – przede wszystkim – być dla siebie przyjacielem, spełniać potrzeby. Gdy pojawia się samotność, rozmawiać ze sobą. Ważne, abyśmy ją w pełni czuli i dobrze z nią radzili. Co to znaczy? Pozwalajmy na nią i bądźmy na nią gotowi.