Zarówno po mamie, jak i po tacie dziedziczymy po 23 chromosomy – w sumie nasz materiał genetyczny stanowi więc 46 chromosomów – a to właśnie w nich znajdują się geny, będące jednostkami dziedziczności. To one odpowiadają za dziedziczenie po rodzicach: decydują o naszym kolorze oczu czy wzroście. Co ciekawe, dziedziczenie po rodzicach nie obejmuje wyłącznie kwestii wyglądu czy chorób genetycznych, ale także naszej inteligencji oraz… cech charakteru. Nie tylko geny się liczą, nie tylko one są dla naszego rozwoju najważniejsze. Naukowcy podkreślili jednak, że dziedziczenie dziedziczeniem, ale nad swoją osobowością trzeba i można pracować. Tak więc osoba, która po rodzicach odziedziczyła talent, potrzebuje jeszcze dużo pracy, by mógł on ujrzeć światło dzienne.
Wpływ na kształtowanie się charakteru młodego człowieka mają wszelkie doświadczenia, od tych najpierwszych, jak różniej poprzez świat doznań i poczucie własnej wartości zarówno u mężczyzn, jak i kobiet….
Oczywiście, kolejność urodzenia ma również bardzo silny wpływ na kształtowanie się osobowości dziecka. Dziecko najstarsze jest często nadodpowiedzialne, a najmłodsze wymaga ciągłej opieki i akceptacji. A wszystko zależne jest jeszcze od rodziców, czyli od rodziny pochodzenia. Rodzina wywiera pierwszy i podstawowy wpływ na kształtowanie się osobowości dziecka. Wpływ ten trwa przez długi okres, ponieważ rodzina jest dla dziecka podstawowym środowiskiem wychowawczym. Wpływ rodziców na dzieci ma rozległy zasięg i oddziałuje między innymi na rozwój ich funkcji poznawczych, później na ich osiągnięcia szkolne, na ustalanie się u dziecka równowagi uczuciowej i dojrzałości społecznej, na formowanie obrazu własnej osoby, na stosunek do grupy rówieśniczej, czy wreszcie na wywiązywanie się z późniejszych ról rodzicielskich i zawodowych.
Jestem przekonana, że choroby przewlekłe mogą mieć ogromy wpływ na kształtowanie się osobowości. Między innymi nowotwór jest takową chorobą i poprzez leczenie każdy pacjent się zmienia, niezależnie, czy jest mały czy duży.
To wtedy nasza osobowość będzie najprawdopodobniej zależna i wtedy musimy się rozprawić z demonami z przeszłości i wyjść z zaburzających osobowość ról. Aby przetrwać w rodzinie alkoholowej dziecko przyjmuje pewne wzory funkcjonowania – role przystosowawcze, które stanowią tarczę, mechanizm obronny. Funkcjonowanie w obrębie danej roli jest dla dziecka schronieniem, zarówno przed światem zewnętrznym, jak rodziną. Jest to również pewien sposób ukrywania problemu alkoholowego wewnątrz rodziny. Cztery typy ról, charakterystycznych dla dzieci z rodzin alkoholowych, są to role: bohatera rodzinnego, kozła ofiarnego, zagubionego dziecka i maskotki. Istnieje także piąta rola – głównego rozgrywającego, często nazywanego wspólnikiem lub wspomagaczem. Pełni ją osoba najbliżej związana z alkoholikiem, zazwyczaj rodzic niepijący, ale często się zdarza, że szczególną opiekę nad uzależnionym sprawuje najstarsze dziecko, tzw. „dziecko-rodzic”. Dzieci alkoholików nie muszą adaptować się wyłącznie do jednej roli przystosowawczej, ale mogą jednocześnie działać w obrębie kilku ról. Każda z ról niezwykle zaburza osobowość dziecka i te reperkusje są wyczuwane cały czas.
Domy przemocowe, tak jak alkoholowe bardzo zaburzają osobowość. Pojawiają się zachowania niedostosowane i sztywne, upośledzające funkcjonowanie społeczne, interpersonalne i zawodowe (WHO). Objawem jest także nieufna bądź wroga postawa wobec świata, poczucie pustki, beznadziejności, zagrożenia i wyobcowania. W konsekwencji osoba cierpiąca na tego typu zaburzenie żyje w ciągłym napięciu, jest rozdrażniona, ma poczucie niskiej wartości i niewielki poziom samoakceptacji, czasem wycofuje się z życia społecznego.
Nadopiekuńczość mieści się w kategorii niezamierzonego krzywdzenia dziecka, jednak przy pogłębionej analizie sytuacji rodzinnej “sprawca” jawi się także jako ofiara zdarzeń życiowych, które w dużej mierze zadecydowały o kształcie jego osobowości. Nadopiekuńczośc jest często dominacją nad dzieckiem. Osobą nadopiekuńczą jest zazwyczaj matka, choć bywają także nadopiekuńczy ojcowie, którzy ten styl wychowawczy wynieśli ze swoich domów. Analizując przyczyny, które mogły kształtować nadopiekuńczą postawę matki, najczęściej ujawnia się: neurotyczną osobowość, trudności prokreacyjne, wcześniejszą utratę dziecka, jedynactwo, zaburzone relacje małżeńskie, utratę partnera, samotne macierzyństwo, skłanianie matki przez męża lub członków rodziny do usunięcia ciąży. Nie można także pominąć przekazów międzygeneracyjnych – mimo że kobiety wychowywane przez nadopiekuńcze matki zwykle negatywnie oceniają ten styl wychowawczy, często powielają go we własnej rodzinie.
Mężczyźni bywają inaczej dominujący. Przede wszystkim polega to na nadmiernej kontroli i potrzebie władzy i takowa sytuacja wpływa na nasze poczucie akceptacji samego siebie. Ale nie tylko – wpływa też na poczucie własnej wartości, zarówno u dziecka, jak u osób dorosłych.
Wczesna śmierć rodzica, wypadek, śmierć rodzeństwa, depresja mamy lub taty, pracoholizm, wielodzietność, pustka, samotność, odrzucenie od dzieci i od dorosłych.
Tak. Każdego dnia możemy zwracać świadomie uwagę na to, jacy jesteśmy i na bieżąco reagować na wszystkie emocje, które wyrażamy. To sprawi, że będziemy pełniej sobą. To nasza szansa na spełnienie i rozwój.